Top 3 piwne miejsca we Wrocławiu
Wrocław to miasto pełne atrakcji i zabytków, gdzie żaden turysta nie może się nudzić! Jeśli nie obca jest Ci turystyka kulinarna lub po męczącym dniu zwiedzania pragniesz napić się wyśmienitego piwa koniecznie odwiedź te 3 lokale!
3. Szynkarnia
Gdy zmorzy głód i pragnienie warto zajrzeć do miejsca, w którym goszczą rzemieślnicze wyroby nie tylko w nalewakach, ale także w lodówkach i na ladzie. Z 14 kranów leje się piwo rzemieśnicze, a dwie pompy (beer engine) z pewnością zachęcą miłośników piwa, którzy preferują obfitą pianę za to małe wysycenie. Piwne menu uzupełnione jest o sporą ilość trunków w butelkach, dodatkowo latem można zamówić autorskiego radlera, tworzonego z ręcznie robionej lemoniady a zimą na rozgrzewkę warto spróbować grzanego piwa. Odszpuntowanie nowej beczki z piwem można usłyszeć w całym lokalu, bowiem tuż po podpięciu jej pod nalewak, barman bije w dzwon (dosłownie!), wzywając tym wszystkich zainteresowanych do skosztowania nowości.
W Szynkarni, gdzie u powały wiszą najlepsze, polskie, wędzone szynki i kiełbasy można zaopatrzyć się w tradycyjne, ekologiczne wyroby masarzy, serowarów i gospodyń. W lokalu można zasmakować w lokalnych serach, polędwicach, szynkach, pasztetach, wędlinach, kiełbasach, smalcu i przetworach z owoców, warzyw i ziół. Niezwykłe połączenie multitapu i sklepu z polską żywnością wytwarzaną tradycyjnymi, rzemieślniczymi metodami, to nie wszystko czego można spodziewać się w Szynkarni – warto wybrać się tutaj na lunch lub kolację. Świetnie komponujące się z piwem, wypiekane na miejscu podpłomyki z różnymi nadzieniami to specjalność Szynkarni.
Trzypiętrowy lokal urządzony jest w jasnych kolorach, a obsługa jest miła i dobrze zorientowana w piwnym świecie. Zaraz po wejściu do lokalu zaprosi nas do wolnego stolika oraz poda kartę nie tylko dań ale także i piw – co rzadko zdarza się w multitapach.
Właściciele lokalu kładą nacisk na lokalną produkcję, warto tu zawitać nie tylko na piwo, ale także na lunch, a jeśli atmosfera miejsca się nam spodoba to można tu przyjść także na śniadanie ;) Szynkarnia znajduje się nieco na uboczu i gdy jesteśmy zmęczeni typowymi knajpami na wrocławskim Rynku, warto zajrzeć na ul. Św. Antoniego 15.
2. Spiż
Miłośnicy tradycji i dobrego piwa z pewnością nie przejdą obojętnie obok najstarszego w Polsce browaru restauracyjnego. Samo serce wrocławskiego Rynku zaprasza do Spiżu. Nie trzeba się domyślać, że to obowiązkowy punkt zwiedzania każdego piwnego turysty w stolicy Dolnego Śląska. Za znakomitą, ponad 25 letnią, historią minibrowaru stoi Bogdan Spiż. Założyciel browaru jest piwowarem z wykształcenia i zamiłowania, a pierwszą warkę uwarzył na oczach zaproszonych gości 27 czerwca 1992 roku.
Rustykalny lokal podzielony jest na część restauracyjną, piwiarnię, ogródek piwny oraz sklep z pamiątkami. We wnętrzu ukryty jest specjalny pokój, który niegdyś gościł światowe gwiazdy i zasłużonych Polaków, a obecnie można go wynająć na prywatny obiad. Dziś także można spotkać tu miłośników piwa z całego świata, często można dzielić stolik lub ławę z birofilami z odległych części Europy i nie tylko. Ma to swój urok i zachęca do nawiązywania kontaktu z osobami dzielącymi tą samą pasję.
Spiż mieści się w zabytkowych piwnicach Ratusza Wrocławskiego, można tam dotknąć średniowiecznych murów, które są pozostałością po kramach kupieckich dawnego Wrocławia, zobaczyć kocioł warzelny, kadź filtracyjną i spojrzeć na cały ciąg technologiczny browaru za ogromną taflą szkła.
W spiżu dostępne jest 9 rodzajów piwa produkowanego na miejscu jasne pełne, jasne mocne, ciemne, ciemne karmelowe, AIPA, marcowe, pszeniczne, miodowe i wiśniowe. Przy pierwszym zamówieniu zawsze gratis do każdego piwa dostaniemy ciemny chleb ze smalcem na pokrzepienie, co jest tutejszym zwyczajem i dowodem gościnności, bo przecież nie przystoi lać piwa na pusty żołądek :) Pochodzące ze Spiżu piwo jest świeże, niepasteryzowane, niefiltrowane i oczywiście jedyne w swoim rodzaju!
1. Targowa Craft Beer and Food
W zabytkowych murach Hali Targowej miłośnik rzemieślniczego piwa może poczuć się jak w niebie. Nie tylko dzięki grubym ścianom, które skutecznie neutralizują działanie upału, więc już od wejścia do tutejszych piwnic można delektować się kojącym chłodem, ale przede wszystkim za sprawą świetnie wyposażonego baru. Aż 16 nalewaków z piwem od polskich i zagranicznych rzemieślników skusi każdego Birofila.
Trunki można dobrać do konkretnych dań, w czym na pewno pomoże dobrze zorientowana obsługa lub spróbować potraw przyrządzonych na bazie piwa. Na kranach w stałej ofercie są wrocławskie piwa, jednak nie brakuje sztosów z innych browarów. W wyborze piwa pomagają barmani i kelnerki, fachowa obsługa jest świetnie zorientowana w stylach i nowinkach ze świata piwa. Z poziomu sali można obserwować kucharza przy pracy oraz podziwiać jego zdolności.
Oprócz wyśmienitego piwa warto także zerknąć na menu, w którym goszczą syte dania kuchni polskiej w sążnych porcjach oraz potrawy z dodatkiem lub na bazie piwa, jak również sezonowe propozycje. Warto tutaj przyjść, gdy po całym dniu zwiedzania zjadło by się konia z kopytami lub dopiero czeka nas zabiegane, pełne wrażeń popołudnie – to idealne miejsce by się pokrzepić i znaleźć odrobinę wytchnienia w sercu tętniącego życiem miasta.
Targowa wpisuje się stylem w historię miejsca, w którym się znajduje – odsłonięte oryginalne cegły, żelbetowe łuki i sklepienie tworzą industrialno-modernistyczny efekt. Drewniane bary podkreślone miedzią, malowidła na ścianach, industrialne oświetlenie oraz ściana słodów piwowarskich podkreślają charakter wnętrza. Na uwagę zasługują historyczne zdjęcia i plany architektoniczne Hali Targowej, które zdobią ściany lokalu.