![](https://birofilia.org/wp-content/uploads/sites/6/2023/05/eba3a327_650_340_festiwal_oczami_uczest.png)
![](https://birofilia.org/wp-content/uploads/sites/6/2023/05/477541fb_550_470_festiwal_oczami_uczest.png)
![](https://birofilia.org/wp-content/uploads/sites/6/2023/05/ab5d8e86_550_470_festiwal_oczami_uczest.png)
II Festiwal PSPD oczami uczestników
Podczas II Festiwalu Piwowarów Domowych zapytaliśmy uczestników co najbardziej im się podoba w tym wydarzeniu. Co ciekawe niemal każda osoba zwracała uwagę na coś innego!
Rafał z Warszawy zwrócił uwagę na fajną formę płatności i niewielkie próbki:
Podoba mi się sposób płatności – to, że raz płace na wejściu i później już się tym nie martwię, tylko biorę. Małe próbki też są fajne, bo mogę więcej spróbować.
Maks z Warszawy podkreślał różnorodność:
Uważam, że impreza jest bardzo fajna. Można spróbować dużo różnych gatunków piwa i otworzyć swoje horyzonty na piwny świat. Dowiedzieć się jaki on jest bardzo różnorodny, że piwo to nie tylko lager, nie tylko koncerny, nie tylko sklepowe piwo, ale również domowi browarnicy.
![700_festiwal_uczestnicy_wypowiedzi.png](https://birofilia.org/wp-content/uploads/sites/6/uploads/oryginal/5/1/c0e3b64b_700_festiwal_uczestnicy_wypowi.png)
Maciek z Warszawy mówił o pasji i próbowaniu piwa, które nie są dostępne nigdzie indziej:
Można tutaj tak naprawdę spróbować wszystkiego, co normalnie nie jest dostępne w sklepach. Pasja tych ludzi jest niesamowita, można ich tu spotkać, porozmawiać o tym co tu wszystkich łączy, czyli o piwie!
Piwny bloger Bartholomeus Chmielus podkreślał ogromny wybór i możliwość spotkania i rozmowy z twórcami tych piw:
Pierwszy raz jestem na tym Festiwalu, nie byłem w ubiegłym roku i jestem pod ogromnym wrażeniem tego, że w jednym miejscu jest zbiór takiej różnorodności. Sam też się interesuje piwem, zaczynam warzyć w domu, więc każda szansa na poznanie piwowarów, odkrywanie smaków i nowych gatunków jest bardzo istotna. Spróbowanie tylu różnych smaków to marzenie każdego piwowara. Ciężko jest oceniać które piwo jest lepsze, a które gorsze, bo każde jest inne. Przy 70 wystawcach jak każdy ma 2,3,4 a nawet 5 piw to jedna osoba nie ma szans, żeby skosztować wszystkiego. Czasu jest po prostu za mało.
![700_uczestnicy_festiwal.png](https://birofilia.org/wp-content/uploads/sites/6/uploads/oryginal/5/1/04932ee2_700_uczestnicy_festiwal.png)
Marta z Łodzi cieszyła się z możliwości spróbowania wielu różnych piw i zwracała uwagę na pasję piwowarów domowych:
Mi się bardzo podoba Festiwal. Ci ludzie poświęcają swój czas, żeby stworzyć coś wyjątkowego i niesamowitego. I to jest smaczne! Można przyjść i popróbować wszystkiego w niewielkiej ilości, porównać. Widać, że tych ludzi to kręci i to jest fajne.
Kamil z Łodzi opowiadał o niezwykłym zaangażowaniu wystawców:
Najbardziej podoba mi się zaangażowanie ludzi, którzy się tu wystawiają. To jest hobby, które wyewoluowało do wysokiego, profesjonalnego poziomu. Życzyłbym sobie i im, żeby to się rozwijało i było jeszcze większe.
Wojtek z Makowa Mazowieckiego był pod wrażeniem wyjątkowej atmosfery:
Bardzo sympatyczna impreza i przyjazna atmosfera. Zbliża klientów i wytwórców, a taka wymiana doświadczeń jest bardzo ważna.
Michał z Warszawy podkreślał wysoką jakość piw festiwalowych
Bardzo mi się tu podoba, aczkolwiek jestem przytłoczony ilością wystawionych piw i browarów domowych. Zrobił na mnie wrażenie wysoki poziom produktów, jeszcze nie trafiliśmy na nic nawet średniego, nie mówiąc już o niedobrym.
![700_festiwal_uczestnicy.png](https://birofilia.org/wp-content/uploads/sites/6/uploads/oryginal/5/1/c0e3b64b_700_festiwal_uczestnicy.png)
Radosław z Poznania wystawił organizatorom piątkę z plusem:
Pod względem jakości, liczby stoisk i jak dużo jest możliwości spróbowania piwa to myślę, że najwyższa półka.
A Mariusz z Łodzi porównywał Festiwal Piwowarów Domowych z innymi festiwalami piwnymi:
Te smaki piwa tutaj są zupełnie inne niż to co na innych festiwalach. Można spróbować 20-30 typów piw i to jest niesamowite. Byłem wcześniej na dwóch innych festiwalach piwnych i tu jest całkiem inaczej, jest ogromna rozbieżność w smakach, od owocowych do kwaśnych czy kawowych. Tutaj jest świeżość – zupełnie inny, wyluzowany klimat. Ludzie są bardzo poświęceni temu, co robią, a tam było trochę bardziej komercyjnie.
A jakie są Wasze wrażenia z Festiwalu? Byliście? Co zrobiło na Was największe wrażenie? Co najbardziej się Wam podobało?