Black IPA
Świat kraftowych piw potrafi zaskoczyć. Zetknąć się tu można z przeróżnymi nowościami, nieoczywistymi połączeniami i intrygującymi inspiracjami. Jednym z nich jest Black IPA. Czarne India Pale Ale? Co to w ogóle jest?
Można przecierać oczy ze zdziwienia, bo to prawdziwy oksymoron: czarna IPA? Nawet w samej nazwie tego stylu zawarta jest wskazówka, jakiego wyglądu piwa należy się spodziewać – PALE, czyli jasnego, a może nawet bardziej bladego, niczym nieskalane słońcem oblicza wiktoriańskich dam. A jednak od pewnego czasu w kraftowym świecie istnieje IPA, która jest czarna. I nadal jest IPĄ.
Ten nieoczywisty styl piwny powstał stosunkowo niedawno, bo dopiero w latach 90. XX w. Jako pierwszy uwarzył go Greg Noonan z Vermont w USA, a na sklepowych półkach zaczął się pojawiać kilka lat później. Black IPA było prawdopodobnie pierwszym szaleństwem piwnej rewolucji, które bardzo szybko podbiło świat. Podczas gdy piwa takie jak APA czy IPA zyskiwały na popularności przez dekady, Black IPA przeszło od regionalnej ciekawostki do globalnego fenomenu w zasadzie w jednej, krótkiej chwili. Przez pewien czas styl ten rozprzestrzeniał się i cieszył niesłabnącym zainteresowaniem, a potem równie szybko i niespodziewanie wygasał. A powodem tego stanu rzeczy było powstanie kolejnego stylu piwnej rewolucji – Hazy IPA, ale to już osobna historia.
Czym więc wyróżnia się Black IPA? To dość skomplikowane, bo z jednej strony to ciemne piwo, ale równocześnie musi zachować świeżość i rześkość klasycznej IPY. Uzyskanie takiego efektu jest trudne – wykorzystanie palonego słodu zazwyczaj szybko zabija wszelakie przejawy świeżości. Ostatecznie nikt nie nazwie Porterów czy Stoutów orzeźwiającymi. Black IPA wzięła sobie za cel połączenie dwóch skrajnie różnych elementów piwnego świata i trzeba przyznać, że w dużej mierze jej się to udało. Znajdziemy w niej świeży, mocno chmielowy charakter IPA, ale w zestawie z nutami czekolady i kawy znanymi ze stoutów i porterów. Teoretycznie pijąc Black IPA z zamkniętymi oczami nie powinno się wyczuć, jak bardzo ciemne jest to piwo.
A teraz konkretnie: profil smakowy Black IPA związany ze słodem bazowym jest na niskim lub średnim poziomie, z subtelnymi posmakami toffi lub karmelu. Smaki palone nie powinny być dominujące i przytłaczające, nie mogą też zagłuszać profilu chmielowego. To on gra w tym stylu pierwsze skrzypce. Ale sama goryczka, choć utrzymująca się w posmaku, należy do tych zdecydowanie przyjemnych. W niektórych przypadkach można się również natknąć na owocowe dodatki, ale nie są one wyznacznikiem samego stylu, zazwyczaj ich zadaniem jest pokreślenie konkretnych elementów bukietu aromatycznego i smakowego.
Z czym najlepiej sparować tak niezwykłe piwo? Black IPA dobrze komponuje się z burgerami, stekami i daniami smażonymi lub duszonymi. Ogólnie pasuje do mięs, szczególnie tych o intensywniejszym smaku takich jak wołowina czy dziczyzna. Może być również pasować do deserów na bazie czekolady albo do serów dojrzewających lub pleśniowych.
Black IPA to zdecydowanie o wiele więcej niż po prostu chmielowe piwo o ciemnej barwie. Ciemniejsze słody nadają mu nietypowy sznyt kojarzony tradycyjnie z piwami ciemnymi, jednak w tym wypadku jest on mocno skontrowany kwiatowymi, cytrusowymi i żywicznymi aromatami pochodzącymi z chmielu. Zamiast ciężkiego i bogatego piwa mamy coś interesującego, orzeźwiającego i pełnego sprzeczności. Spróbowanie Black IPA może być trochę dziwnym doświadczeniem, bo to piwo jedyne w swoim rodzaju, ale wyjątkowym i pysznym, bo ze skrajnych doświadczeń wyłania się bardzo dobrze zbilansowany i niezwykły efekt finalny.