Braniewo, warmińskie miasto piwowarów
Warzenie piwa w Braniewie musiało od stuleci być dość istotnym elementem lokalnej rzeczywistości, skoro już w najstarszych zachowanych źródłach historycznych mowa o regulacji różnych aspektów związanych z piwowarstwem i wyszynkiem złocistego trunku.
Co zasadnicze, warzyć piwo mogli tu praktycznie wszyscy mieszkańcy – jest to rzadko spotykane w Prusach uwolnienie produkcji browarniczej, świadczące wszak o tym, że piwo było w Braniewie powszechnym i jednym z głównych elementów diety. Raczono się nie tylko napojem, popularna była również zupa piwna. W erze przemysłowej zaś, po upadku tradycyjnego rzemiosła, popularność złotego trunku wykorzystano, uruchamiając w 1854 r. nowoczesny browar, który funkcjonował prawie całe stulecie. Po II wojnie światowej przystąpiono do jego odbudowy, a zrekonstruowany, stale unowocześniany zakład z powodzeniem działa do dziś.
W czasach krzyżackich, na początku XIV w., nad Zalewem Wiślanym znajdowała się karczma przy ujściu Pasłęki, prowadzona przez niejakiego Crisanusa. Według niektórych źródeł musiał to być wyjątek stworzony przez Krzyżaków dla Polaka, ówcześnie bowiem Prusowie mieli zakaz zawiadywania karczmami i młynami.
Rzut okiem na dzieje Braniewa
Historia Braniewa była dość burzliwa. To położone nad Pasłęką miasto zwane stolicą Warmii początkowo było grodem należącym do jednego ze staropruskich plemion. Być może było to plemię Warmów, którzy w XIII w. nękali nowych władców i osadników niemieckich licznymi powstaniami. Świadczy o tym choćby pochodzenie niemieckiej nazwy Braniewa – Braunsberg, wywodzącej się od Brussibirge/Brusebergue (co oznaczało właśnie „pruski gród”). Gród ten zdobyli Krzyżacy i wraz z regionem stał się on własnością Kościoła jako część dominium biskupów warmińskich. Braniewo wzmiankowano w źródłach już w 1249 r., a jego pierwsza lokacja nastąpiła prawdopodobnie ok. 1248 r. i przeprowadzono ją na prawie lubeckim gwarantującym miastu większą autonomię. Wójtem został Jan Fleming. Do drugiej lokacji doszło w 1284 r. po najazdach Prusów, którzy splądrowali zabudowania miejskie. Z kolei Nowe Miasto Braniewo lokowano w 1341 r. po prawej stronie rzeki Pasłęki – odtąd pierwsze, właściwe Braniewo, zwano Starym Miastem. Początkowo Braniewo znajdowało się w granicach państwa krzyżackiego, a jako miasto portowe było ważnym ośrodkiem handlowym i członkiem Hanzy. Przez kilka dekad XIII w. było też główną siedzibą biskupów warmińskich. Po pokoju toruńskim zawartym w 1466 r. między Polską a pokonanym Zakonem Krzyżackim zwierzchność nad miastem przypadła Rzeczpospolitej. Braniewo pozostało częścią warmińskiego księstwa kościelnego – władał nim biskup warmiński przez swojego pełnomocnika, rezydującego na zamku burgrabiego. Po I rozbiorze Rzeczpospolitej w 1772 r. miasto znalazło się w zaborze pruskim i do zakończenia II wojny światowej było częścią Niemiec.
Wyszynk piwa w Braniewie i okoliczne karczmy
W czasach krzyżackich, na początku XIV w., nad Zalewem Wiślanym znajdowała się karczma przy ujściu Pasłęki, prowadzona przez niejakiego Crisanusa. Według niektórych źródeł musiał to być wyjątek stworzony przez Krzyżaków dla Polaka, ówcześnie bowiem Prusowie mieli zakaz zawiadywania karczmami i młynami. Miejsce to miało zresztą doniosłe znaczenie gospodarcze, w późniejszych latach postawiono tu izbę celną obsługującą handel morski Braniewa (eksportującego m.in. duże ilości przednich odmian chmielu), karczma w takiej lokalizacji była więc nieodzowna i zawsze przynosiła spore zyski. W 1610 r. ówczesny biskup wydał pozwolenie, by braniewianie zbudowali tu nową karczmę i prowadzili wyszynk piwa oraz sprzedaż żywności. Warto wspomnieć, że już wtedy miasto płaciło właścicielowi akcyzę od wyprodukowanego piwa – zarówno w samym mieście, jak i w posiadłościach miejskich za murami.
Źródła historyczne zgodnie poświadczają, że już w XVI/XVII stuleciu piwo z Braniewa miało opinię najlepszego w całej Warmii.
Inna znana karczma typu zajezdnego znajdowała się tuż przy murach miejskich Starego Braniewa i zwała się „Pod Czarnym Orłem”. W następnych stuleciach zajazd ten został przebudowany na hotel, który w 1927 r. świętował 500 lat swojego istnienia, niestety przerwanego pod koniec II wojny światowej, gdy został doszczętnie zniszczony.
W obrębie murów miasta znajdowały się zaś szynki. Jednym z najbardziej eleganckich, przeznaczonych raczej dla klienteli wywodzącej się z patrycjatu miejskiego, był braniewski Dwór Artusa. Sprzedaż piwa prowadzona była też na targach i jarmarkach. Targi w Braniewie odbywały się w każdą sobotę, a jarmarki przy okazji świąt kościelnych, trzy razy w roku. Lało się tam piwo strumieniami.
Źródła historyczne zgodnie poświadczają, że już w XVI/XVII stuleciu piwo z Braniewa miało opinię najlepszego w całej Warmii. Ilość wyprodukowanego piwa była podstawą opodatkowania, mierzono ją w tym celu nie w stofach, czyli ilości gotowego piwa wynoszącej jeden kufel o pojemności 1,45 litra, i nie w beczkach (1 beczka równała się 100 stofów), ale już wtedy brano pod uwagę ilość wykorzystanego surowca – słodu mierzonego np. w korcach.
Braniewska wolność warzenia…
Braniewo było miastem, którego każdy mieszkaniec mógł warzyć piwo! Ograniczenie wprowadzone przez radę miejską dotyczyło jedynie częstotliwości warzenia złotego napitku – co ciekawe, zależała ona od wielkości zamieszkiwanego przez piwowara domu, czyli parceli. Parcelą większą określano cały dom i były to tzw. parcele pełne. Mniejsze parcele znajdowały się zaś w centrum miasta, w okolicach rynku, gdzie gęstość zaludnienia była największa. Władze miasta wprowadziły więc również kategorię półparceli. Od wielkości parceli zależały różne uprawnienia, m.in. właśnie te związane z częstotliwością warzenia naszego ulubionego trunku. Otóż właściciele całych parceli mogli warzyć piwo co dwa tygodnie (później co trzy), a półparceli co cztery tygodnie (później co sześć).
Piwo było też warzone na własny użytek w zakonach znajdujących się w Braniewie, a według relacji źródłowych było ono znakomite. Złoty trunek był bardzo popularny nie tylko w seminariach duchownych, ale też wśród braci i sióstr zakonnych. Raczyły się nim w dużych ilościach także braniewskie bractwa kościelne i to do tego stopnia, że wizytatorzy przeprowadzający przy okazji kontrolę ich funkcjonowania określali te organizacje mianem bractw piwnych. Z kolei chłopi mieszkający w wiejskich posiadłościach miasta mieli prawo do warzenia słabszego piwa (tzw. cienkosza) na własne potrzeby, zwłaszcza na święta i ceremonie rodzinne. Niemniej jednak przepisy w tej kwestii były płynne, w XVII stuleciu prawo warzenia przez chłopów ograniczono do jednego święta w roku (na Zielone Świątki), a na co dzień musieli oni zaopatrywać się w braniewskie miejskie piwo.
Podczas ceremonii awansu czeladnika cechowego na majstra, aspirant miał m.in. obowiązek wystawić dla cechu wystawną ucztę, co najmniej z jedną beczką złotego trunku. Członkowie cechów odbywali też coroczne spotkania, delektując się piwem uwarzonym z jęczmienia kupionego z funduszu składkowego.
…i ograniczenia wyszynku piwa
„Liberalne” prawo do warzenia piwa rozgraniczano w Braniewie od prawa do jego wyszynku. Przywilej handlowania złotym trunkiem w mieście dotyczył bowiem już węższej grupy osób – z reguły mogli nim się zajmować jedynie właściciele pełnych parceli, ale regulacje prawne w tym względzie często się zmieniały. Zmiany przepisów dotyczyły także handlu piwem poza murami miejskimi. W znanym dokumencie z 1603 r., wydanym przez władającego ówcześnie biskupa Piotra Tylickiego, wprowadzono m.in. zasadę, że karczmarze prowadzący wyszynk w odległości większej niż jedna mila od Braniewa mogli warzyć i sprzedawać swoje piwo, ale tylko na miejscu, nie w beczkach (czyli nie w większych ilościach „na wynos”). Z kolei karczmarze prowadzący biznes bliżej zabudowań miejskich, w zajazdach usytuowanych w obrębie jednej mili, mieli już obowiązek zakupu i wyszynku jedynie piwa kupionego od braniewskich piwowarów.
Transakcje karczmarzy związane z obrotem ziemią ostatecznie akceptował burgrabia – pełnomocnik biskupa władający miastem i kontrolujący radę miejską. Jeden z nich, Ludwik Stanisławski, pisał w lipcu 1607 r. do swojego przełożonego swoiste sprawozdanie z podjętych działań, wspominał tam m.in. „tafelbir to się daje zamku od 100 prętów modios 3 [1 pręt to ok. 3 metry, 1 modios zaś ok. 10 litrów]”. Ceny piwa ustalała rada miejska, ale konsultowała je z przedstawicielstwem mieszczan, w tym rzemieślników i kupców.
W Braniewie obowiązywały również specjalne okresy, w których wyszynk piwa był zabroniony, a także inne, drobne jego ograniczenia. Znane są one m.in. z jedynego zachowanego wilkierza (czyli zbioru praw obowiązujących w danym mieście) dla miasta Braniewa, ale też z innych, wtórnych źródeł. Dzięki nim można odtworzyć m.in. kilka głównych zasad obowiązujących w tej warmińskiej kolebce piwowarów. W 1575 r. w Braniewie wprowadzono więc zakaz wyszynku piwa i wina podczas prowadzonych nabożeństw w niedziele i święta – zamykano wtedy wszystkie szynki i okoliczne karczmy. Kilka dekad później nie można było zaś warzyć piwa w niedziele, a w święta dopiero po nieszporach. Z kolei od 1596 r. po godzinie ósmej wieczorem obowiązywał zakaz sprzedaży piwa służącym. Szynkarze nieprzestrzegający tych przepisów ryzykowali utratę pozwolenia na prowadzenie sprzedaży piwa.
W 1772 r. całe miasto liczyło 4244 mieszkańców i było najliczniejsze w całym regionie. W Starym Mieście prawo do warzenia piwa miało wtenczas 76 osób, ale czynnych piwowarów było 37, w Nowym zaś odnotowano 51 aktywnych browarników.
Browarnicy bez cechu
W „stolicy Warmii” prowadzono w epoce nowożytnej intensywną działalność rzemieślniczą i handlową. Aktywne były tu m.in. cechy krawców, szewców, sukienników, piekarzy, kowali, kramarzy i bednarzy. Funkcjonowanie każdego cechu związane było z konsumpcją piwa. Podczas ceremonii awansu czeladnika cechowego na majstra, aspirant miał m.in. obowiązek wystawić dla cechu wystawną ucztę, co najmniej z jedną beczką złotego trunku. Członkowie cechów odbywali też coroczne spotkania, delektując się piwem uwarzonym z jęczmienia kupionego z funduszu składkowego.
Co wyjątkowe, w Braniewie nigdy nie powstał cech piwowarów czy browarników! Jest to fenomenalny przykład miasta, w którym otwarta praktycznie dla wszystkich mieszczan możliwość warzenia pienistego napoju musiała mieć mocno zakorzenioną tradycję. Można więc śmiało powiedzieć, że Braniewo było miastem piwowarów.
Produkcja pienistego trunku
Braniewianie zaopatrywali się w słód w słodowniach, następnie oddawali go do młyna. Z uwagi na ryzyko pożarów budynki te znajdowały się poza murami miejskimi. Od końca XVI w. słód (głównie jęczmienny) pozyskiwany był w budynkach zwanych Brechstuben i Darroffen. Śrutowano go zaś w specjalnym młynie (Maltzhaus). Z kolei kadzie warzelne znajdowały się już wewnątrz miasta w budynku określanym jako Brauhaus, w pobliżu ratusza miejskiego – to właśnie tu dokonywano właściwej produkcji piwa. Co ciekawe, w XIX w. jedną z ulic Braniewa mieszkańcy zwali tradycyjnie Maltzstrasse i to niegdyś na niej, wtedy jeszcze na przedmieściu, znajdowała się słodownia, gdzie gromadzono zapasy tego surowca – tak oto browarnictwo pozostawiło swoje ślady w lokalnej topografii.
O wybornym smaku braniewskiego piwa donoszą źródła, raczyli się nim znamienici goście. Piwem uwarzonym w tym warmińskim mieście zachwycał się król pruski Fryderyk II, car Paweł I oraz car Aleksander II, który wraz z liczną świtą nocował w Braniewie w maju 1865 r.
Browarnictwo w czasach pruskich
Ważnym wydarzeniem w dziejach Braniewa było połączenie Starego i Nowego Miasta, położonych po obu brzegach Pasłęki, w jeden ośrodek miejski – nastąpiło to w roku 1773 r., kiedy region ten znalazł się pod panowaniem władz pruskich. Nowe władze zreformowały również strukturę i system funkcjonowania rady miejskiej. Szczęśliwie dla historyków, jeszcze przed zjednoczeniem obu miast, pruscy urzędnicy dokonali szczegółowego spisu ludności Warmii, w tym Braniewa. Dzięki temu wiemy, że w 1772 r. całe miasto liczyło 4244 mieszkańców i było najliczniejsze w całym regionie. W Starym Mieście prawo do warzenia piwa miało wtenczas 76 osób, ale czynnych piwowarów było 37, w Nowym zaś odnotowano 51 aktywnych browarników.
Nie wszyscy mieszkańcy zajmujący się browarnictwem zachowywali się przyzwoicie. W pierwszych dekadach XIX w. proboszczowie Braniewa skarżyli się na uciążliwości z powodu sąsiedztwa kupca o nazwisku Pfaul, który założył browar na działce sąsiadującej z kościołem, a ścieki z jego zakładu spływały rynną do fosy i zanieczyszczały po drodze cmentarz parafialny. Nic dziwnego, że kolejni księża procesowali się z tym „nieekologicznym” producentem piwa.
O wybornym smaku braniewskiego piwa z tego okresu donoszą źródła, raczyli się nim znamienici goście. Piwem uwarzonym w tym warmińskim mieście zachwycał się król pruski Fryderyk II, car Paweł I oraz car Aleksander II, który wraz z liczną świtą nocował w Braniewie w maju 1865 r. Z pewnością nie omieszkali oni skosztować tutejszego, znakomitego trunku.
Na początku XX w. słynne na Warmii były braniewskie pilznery i piwa pszeniczne. Browar dynamicznie się rozwijał, był stale rozbudowywany, a właściciele inwestowali w nowoczesne rozwiązania technologiczne. Zakład składał się m.in. ze słodowni, warzelni, lodowni oraz bednarni i linii do produkcji wody mineralnej, dysponował także własnymi samochodami do dystrybucji.
Stuletni browar de Roya
W XIX w. rozwój linii kolejowych zmarginalizował znaczenie Braniewa jako ośrodka portowego. Niemniej jednak tradycje piwowarskie przemogły wszelkie kryzysy – w 1854 r. bogaty kupiec Karol de Roy zbudował tu duży i nowoczesny jak na tamte czasy browar, w którym urządzenia poruszała maszyna parowa. W 1871 r. zakład został przekształcony w spółkę akcyjną o nazwie Braunsberg Bergschlösschen Aktien Bierbrauerei (BAB), a po Royu prowadzeniem browaru zajął się jego zięć Muckelberger. W 1880 r. w opisie Braniewa w Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich Filip Sulimierski wymienił m.in. dwa młyny parowe, jeden browar parowy (będący własnością spółki akcyjnej) oraz jedną fabrykę drożdży. W browarze braniewskim de Roya produkowano wyśmienite piwa zarówno górnej, jak i dolnej fermentacji, w ofercie miał on m.in. piwa jasne i ciemne, sezonowe marcowe, porter, mocnego koźlaka, słodowo-karmelowe o intensywnym aromacie (zwane Mumme). Na początku XX w. słynne na Warmii były braniewskie pilznery i piwa pszeniczne. Browar dynamicznie się rozwijał, był stale rozbudowywany, a właściciele inwestowali w nowoczesne rozwiązania technologiczne. Zakład składał się m.in. ze słodowni, warzelni, lodowni oraz bednarni i linii do produkcji wody mineralnej, dysponował także własnymi samochodami do dystrybucji.
Braniewski zakład browarniczy funkcjonował właściwie bez przerwy aż do 1945 r., kiedy to walki frontowe podczas II wojny światowej spowodowały liczne zniszczenia miasta i jego zabudowań, w tym browaru. Były to działania wojenne prowadzone w ramach kampanii wschodniopruskiej między żołnierzami niemieckimi wspartymi siłami Volkssturmu a wojskami radzieckimi, m.in. z 2. Frontu Białoruskiego dowodzonego przez marszałka Konstantego Rokossowskiego. Miasto zostało zburzone w 80%, zwłaszcza w wyniku intensywnie prowadzonych bombardowań radzieckich.
W maju 1959 r. Braniewo wizytował minister przemysłu spożywczego, który przy tej okazji obiecał mieszkańcom bezzwłoczną odbudowę zakładu. Do odbudowy, a właściwie budowy nowego browaru doszło w latach 1962–1965. Inwestorem były Elbląskie Zakłady Piwowarsko-Słodownicze.
Powojenna rekonstrukcja
W latach powojennych zniszczone zabudowania przejął Skarb Państwa, planowano też czym prędzej odbudować browar. Już w 1946 r. Związek Samopomocy Chłopskiej próbował w tych pozostałościach produkować soki owocowe, wykorzystano je jednak do produkcji wody mineralnej i jako dodatkową rozlewnię piwa dla odbudowywanego browaru w Elblągu. W 1957 r. ponownie wrócono do planów odbudowy i uruchomienia browaru. W maju 1959 r. Braniewo wizytował minister przemysłu spożywczego, który przy tej okazji obiecał mieszkańcom bezzwłoczną odbudowę zakładu. Do odbudowy, a właściwie budowy nowego browaru doszło w latach 1962–1965. Inwestorem były Elbląskie Zakłady Piwowarsko-Słodownicze. Już w trakcie prac budowlanych szczególnym zaangażowaniem wykazał się inżynier Józef Duniec – późniejszy pierwszy i wieloletni kierownik odbudowanego browaru. 1 stycznia 1965 r. browar uruchomił działalność, a niedługo potem uwarzono w nim pierwszą po latach przerwy warkę piwa przeznaczoną na rynek. Do końca tego roku w browarze wyprodukowano 107 tys. hektolitrów piwa. Pod koniec dekady lat 60. XX w. produkcja osiągnęła już poziom 248 tys. hektolitrów, a zakład zatrudniał 117 pracowników. W następnych latach produkcja złotego trunku utrzymywała się tu na poziomie 200 tys. hektolitrów rocznie. Przez 9 lat browar przyporządkowany był Olsztyńskim Zakładom Piwowarsko-Słodowniczym, a potem wrócił do struktury zakładów elbląskich.
Zmienne losy w III RP
W 1991 r. browar wraz z zakładem w Elblągu został zakupiony przez Elbrewery Company Ltd., firmę z australijskimi udziałami, a w kolejnych dwóch latach nastąpiła jego gruntowna modernizacja i kolejna rozbudowa. W 1993 r. uruchomiono odnowiony zakład, który dzięki inwestycjom technologicznym był wtedy jednym z najnowocześniejszych browarów w Polsce o zdolności produkcyjnej 600 tys. hektolitrów rocznie. Warzono w nim markę, będącą hitem sprzedażowym dekady lat 90. – piwo EB Specjal Pils. W 1998 r. właścicielem browaru została Grupa Żywiec. W 2003 r. zakład został zamknięty, a ponownie uruchomiła w nim produkcję w 2006 r. nowa spółka Browar Braniewski, zaprzestała jej jednak już w 2008 r. Zakład wznowił działalność w 2014 r., kiedy to kupił go Browar Namysłów, w 2019 r. wykupiony z kolei przez Grupę Żywiec, która w ten sposób ponownie stała się właścicielem braniewskiego browaru. Jednak już rok później, 21 grudnia 2020 roku, Van Pur S.A. kupił browar w Braniewie od Grupy Żywiec S.A. W ten sposób zakład przeszedł w ręce kolejnego właściciela. Jedno się jednak nie zmieniło – piwo dalej powstaje w tym historycznym miejscu.
Piwo z Braniewa
Warzone przy użyciu wody oligoceńskiej piwo z Braniewa jest słynne w całej Warmii. Trudno się dziwić, że jego walory smakowe pozostały na tak dobrym poziomie, w końcu w Braniewie każdy mógł kiedyś warzyć piwo, tradycje piwowarskie są tu więc wyjątkowo silne. Całe szczęście, że współcześnie, dzięki produkcji na większą skalę piwem tym raczyć się mogą również mieszkańcy innych regionów Polski.
—
Autorem tekstu jest Michał Zgutka – absolwent Wydziału Historycznego UW, redaktor, wydawca. W wolnych chwilach miłośnik dobrego i ciekawego piwa.Korzystaliśmy m.in. z opracowań: Braniewo. Z dziejów miasta i powiatu, red. A. Wakar, Olsztyn 1973; S. Achremczyk, A. Szorc, Braniewo, Olsztyn 1995.