Turyści często pytają o to piwo podczas zwiedzania muzeum, zapamiętują skrót, jednak z niczym im się on nie kojarzy, nie potrafią go rozwinąć, a jedyne co przychodzi do głowy to słowo „apple”.

– mówi Marcin Kamiński, przewodnik po Muzeum Browaru w Żywcu.

– Mylący jest dla odwiedzających fakt, że na rynku istnieje napój powstający z fermentacji jabłek, to popularny cydr, jednak z piwem poza drożdżami nie ma on wiele wspólnego.

Co to jest APA? Jakie są cechy charakterystyczne tego piwnego stylu?

APA to skrót od American Pale Ale. Jest to amerykańska wariacja na temat jasnych piw brytyjskich górnej fermentacji. Kolonizatorzy starali się pozbyć brytyjskiej flegmy i zerwać z przyzwyczajeniami rodem ze starego świata, jednak niektóre nawyki niełatwo wykorzenić.

Pionierom, urabiającym sobie ręce po łokcie na Nowym Kontynencie, wkrótce zaczęło brakować swojskiego smaku piwa, a import zza oceanu był zbyt kosztowny. A pinta piwa po ciężkim dniu wydawała się niezbędna! Ponieważ wiedza dotycząca warzenia piwa była wówczas znacznie bardziej powszechna niż dzisiaj, Amerykanie zaczęli wykorzystywać lokalne składniki, pochodzące z USA do produkcji piwa. Chcieli poczuć się na drugim końcu świata choć trochę jak w domu i celebrować czas odpoczynku w sposób, do jakiego byli przyzwyczajeni. Ze względu na specyfikę hodowanych lokalnie odmian rezultaty wykorzystania znanych z Wielkiej Brytanii receptur okazały bardzo interesujące, zupełnie inne niż w Anglii.

APA powstaje z surowców tradycyjnie używanych w piwowarstwie, czyli wody, słodu, chmielu i drożdży, jednak wykorzystuje się w nim zazwyczaj amerykańskie odmiany tych składników. Obecnie tego typu piwo warzy się na całym świecie.

APA to piwo o wyraźnej goryczce, jego cechą kluczową jest aromat uzyskiwany dzięki wykorzystaniu amerykańskich odmian chmielu. Zazwyczaj wyraźnie wyczuwalne są w nim nuty cytrusowe, jednak nie są one obligatoryjne. APA powinna być orzeźwiająca, lekka i przyjemna w konsumpcji, z wyraźnymi akcentami chmielu zarówno w smaku jak i w aromacie.

A co z piwem z jabłek?

Piwo to piwo – tradycyjnie wytwarza się je ze zbóż, głównie z jęczmienia. Jeśli fermentacji poddajemy owoce w rezultacie zazwyczaj otrzymujemy wino. Jeśli jednak efektem finalnym przeprowadzonego procesu jest orzeźwiający napój o niewielkiej zawartości alkoholu, a surowcem były jabłka, wówczas mówimy o cydrze, a nie o piwie z jabłek, chociaż i tutaj główną rolę odgrywają drożdże.

W zależności od miejsca pochodzenia, zawartości dwutlenku węgla, klarowności, mocy i zastosowanych metod produkcji cydr może bardziej przypominać wino lub piwo. Poza cydrem produkowany jest także podobny napój na bazie gruszek zwany perry.

O piwie jabłkowym możemy mówić jedynie wówczas, gdy sok jabłkowy stanowi smakowy dodatek do wyprodukowanego piwa.

Teraz już chyba wszystko jasne, co?