Piwny kwestionariusz: Jan Krysiak

Kwestionariusz piwny to 10 pytań do ludzi, którzy kochają piwo. Dzisiaj przepytujemy Jana Krysiaka, autora pierwszego Grand Championa, uwarzonego w Browarze Zamkowym Cieszyn.

Czy powinniśmy przepytać jeszcze kogoś? Napisz nam o tym na Facebooku.
 
700_450_jak_krysiak.png

Nazywam się:
Jan Krysiak – znany bardziej jako WENA

Z piwem związany jestem:
Zawsze lubiłem piwo. Bliżej piwa jestem od stycznia 2006 roku, kiedy zacząłem warzyć piwo w domu.

3 zdania(słowa), które opisują moją piwną pasję:
W domu mogę uwarzyć piwo jakie mi się zamarzy i dla mnie to hobby jest przyjemne z pożytecznym. Przyjemność przy warzeniu, a jeszcze większa przy degustacji.

W piwie najbardziej cenię:
Różnorodność smaków. Odpowiednie piwo można dopasować do każdego jedzenia. Każdy kto chce skosztować piwo, mimo, że go nie lubi znajdzie takie, które mu przypadnie do gustu.

Najbardziej niezwykłe piwne miejsce, które odwiedziłem to:
Ostatnio byłem kolejny raz  w Bambergu i okolicznych mniejszych miejscowościach. Sam Bamberg jako miasto jest bardzo ładny, ale piwa lokalnych browarów przebijają urok tego miasta.

Najlepsze piwne wydarzenie, w którym brałem udział to:
Niestety to  nieistniejące już Birofilia w Żywcu. Tam raz w roku spotykałem się z kolegami z całej Polski. Wtedy nikt nie narzekał, że do Żywca jest daleko i trudny dojazd. Teraz Browar Zamkowy w Cieszynie próbuje zająć to miejsce, ale to nie jest łatwe zadanie.

Najlepsze piwo jakie w życiu piłem to:
Piłem w życiu wiele bardzo dobrych piw domowych jak i komercyjnych. Trudno mi określić, które było najlepsze.

Moje ulubione piwo to:
Pilsy, koźlaki i portery bałtyckie. Głównie piwa dolnej fermentacji.

Najbardziej lubię połączenie piwa z:
To najłatwiejsze pytanie – oczywiście z golonką po bawarsku.

Piwna historia, której nigdy nie zapomnę:
W piwowarstwie jest takie określenie przy warzeniu piwa „przełom”. Piwowarzy wiedzą o co chodzi, więc nie będę się rozpisywał. Początkowo jak warzyłem piwo w domu, kiedy Żona wracała z pracy padało stwierdzenie „znowu warzysz”. Jak nastąpił „przełom” to jak wracała do domu, pytała „co warzysz”. I tak się wciągnęła w piwowarstwo, że uwarzyła własne 2 warki.

 


Fotografie: Jan Krysiak