Nowa reklama EB! Widzieliście?

Kultowa marka piwa z lat 90. powróciła na rynek 2 lata temu i została gorąco przyjęta przez konsumentów. Teraz czas na kolejny krok, który zapowiada nowy spot.

Nowa kampania EB to ukłon w stronę młodych ludzi – mówi ich językiem o ich życiu. Spot emitowany w telewizji przypomina raczej internetowe kompilacje, niż reklamy, do których dotychczas byliśmy przyzwyczajeni. To swego rodzaju powrót do korzeni – gdy piwo EB pojawiło się na rynku szybko stało się kultowe wśród młodzieży. Jednak czasy się zmieniają, EB po latach sukcesów zniknęło na kilka lat i dopiero niedawno powróciło do sklepów za sprawą Grupy Żywiec.

Jednak po EB sięgnęli nie tylko klienci, którzy już je znali, ale także młodzież, która nie miała okazji spróbować go wcześniej, ale słyszała o tym piwie od rodziców lub starszych kolegów. To właśnie zainteresowanie marką wśród millenialsów powoduje, że znalazła ona swoje stałe miejsce na rynku. I tak jak EB było piwem młodych w przeszłości, tak dzieje się to ponownie teraz. Marka zauważa to i nastawia się w swojej komunikacji na młodego odbiorcę – obecna kampania i towarzyszący jej rebranding to wyraźny sygnał, że EB jest i chce być marką dynamiczną, kojarzoną ze swobodą, wolnością i młodością. I chociaż zmienia się dużo – pozycjonowanie marki, główna grupa odbiorców, język komunikacji, a nawet logo i opakowania, to w gruncie rzeczy nie zmienia się najważniejsze – EB to piwo dla młodych, a że ich świat jest inny niż 10 czy 20 lat temu, więc i produkty dla nich muszą się zmieniać.

700_nowe_eb.png

EB zwraca się do młodych ludzi u progu dorosłości, którzy poszukują swojej drogi, mierzą się z problemami i mają wrażenie, że otacza ich jedynie chaos. Odpowiedzią na ten stan jest hasło TYMCZASEM, które utwierdza millenialsów w przekonaniu, że to naturalny etap, do którego mają prawo, a także zwraca uwagę, że to fantastycznych czas zbierania doświadczeń, który nigdy nie wróci i należy się nim cieszyć właśnie teraz, kiedy trwa. Limitowana edycja puszek z hasłami kampanii, które przeciwstawiają sobie dwa skrajne sposoby patrzenia na rzeczywistość, wkrótce pojawi się w sklepach. TYMCZASEM to społeczny manifest, który udziela młodym ludziom pozwolenia na życie po swojemu, próbowanie, poznawanie siebie i kolekcjonowanie wspomnień.

700_puszki_limitowana_edycja_nowe_eb.png

Rebranding, bo taką nazwę nosi zmiana identyfikacji wizualnej marki, to zresztą nic nowego w piwnym świecie – nawet na naszym rynku zdarzały się wcześniej tego typu działania. Trzeba przyznać, że zazwyczaj zmiany nie były aż tak diametralne – polegały raczej na subtelnym unowocześnieniu istniejących znaków, jak to miało miejsce w wypadku piwa Żywiec i tańczącej pary, a nie wyznaczeniu całkiem nowej identyfikacji, jak teraz postępuje EB. Jednak rynek piwny i odbiorcy tego trunku się zmieniają, a producenci, jeśli nie chcą pozostać w tyle, muszą się do tych zmian dostosowywać.

Warszawa z uśmiechem na twarzy

Warszawa od średniowiecza związana jest z piwem - trudno wyobrazić sobie centrum stolicy bez takich ulic jak Piwna, czy Chmielna. Można śmiało powiedzieć, że historia Warszawy jest...
Czytaj dalej