Chodzi oczywiście o Piwnicę Świdnicką usytuowaną w samym sercu wrocławskiego Rynku, w podziemiach Ratusza – jej historia sięga roku 1273 roku! Aż nie chce się wierzyć, że wkrótce będzie świętowała 750 urodziny! Już w średniowieczu lokal pełnił swoją funkcję i działał w obecnym miejscu, a współczesny układ lokalu i nazwy sal odpowiadają tym z XV wieku.

Wiek XX był bardzo burzliwy – początkowo zmieniono wystrój na secesyjny, później na bardziej pasujący do piwiarni. W czasie wojny lokal na szczęście nie ucierpiał, jednak później całe wyposażenie zostało rozkradzione. W latach 60. stworzono tu Klub Młodzieżowy.

Najbardziej dramatyczna okazała się jednak końcówka wieku – piwnica została zalana podczas powodzi tysiąclecia, a uszkodzenia były tak poważne, że groziły całemu znajdującemu się nad nią budynkowi. Kapitalny remont i przywrócenie podziemnym przestrzeniom dawnego uroku kosztowało wówczas aż 24 miliony złotych – nad wystrojem i układem pracowali rzemieślnicy i historycy.

Już w 1332 roku w rachunkach pojawia się specjalność, której Piwnica zawdzięcza nazwę – jęczmienne piwo ze Świdnicy. Było ono przebojem aż do końca XVI wieku, lecz potem całkowicie wyszło z mody zastąpione wrocławskim piwem pszenicznym zwanym „Schöps” czyli Baran. Wartą wspomnienia ciekawostką było połączenie już w roku 1519 przedsionka Piwnicy Świdnickiej z pobliskim browarem podziemnym tunelem – służył on przetaczaniu beczek z piwem dla gości wyszynku. Czegóż to nie robi się dla wygody :)